W przeciwnym razie chleb się zaparzy i będzie po prostu niedobry. Teoretycznie chleb możemy przechowywać po prostu na kuchennym blacie, jednak w praktyce znacznie lepszym miejscem do tego jest chlebak. Chlebak to nic innego niż specjalny pojemnik, który pozwala zapewnić optymalne warunki do przechowywania pieczywa.
Jeśli jednak pieczywo uległo czerstwieniu, nie trzeba go od razu wyrzucać. Namoczone w mleku lub wodzie kawałki sprawdzą się przy wyrabianiu np. kotletów mielonych, zaś twarde jak skała kajzerki można zetrzeć na bułkę tartą. Do spożycia nie nadaje się natomiast chleb, na którym widać zalążki pleśni.
12 zł. Warszawa, Mokotów - 31 października 2023. Upiecz chleb z Królem Zakwasów! Prawdziwy zestaw- zakwas+mąki żytnie. 49 zł. Nowe. Warszawa, Mokotów - 01 listopada 2023.
Każdy z nas słysząc określenie 'smaczny chleb' ma na myśli świeży i chrupiący bochenek. Dlatego wiedza o tym, jak przechowywać chleb jest tak istotna, ponieważ w codziennym zabieganiu nie zawsze mamy rano czas, aby iść do piekarni po świeży chleb czy bułki. Chociaż większość z nas uważa, że umie poprawnie dbać o
W związku z wyjazdem zamroziłam zakwas chlebowy. Wiem, że dużo lepiej byłoby go wysuszyć - ale nie bardzo miałabym gdzie ustawić tacę (deskę) na czas suszenia.Teraz go rozmroziłam. Wydawało się, że nic mu się nie stało - przy poruszeniu "puszczał" ładne oka (dlatego, zachęcona tym widokiem, od
Nie trać czasu na szukanie informacji w internecie, przeczytaj nasz artykuł i ciesz się pysznym, domowym chlebem zawsze i wszędzie! Jak przechowywać zakwas na chleb w lodówce? Zakwas na chleb to mieszanina mąki i wody, w której rozwijają się naturalne bakterie i drożdże. Aby zachować jego właściwości, należy przechowywać go w
. Aktywny zakwasCzęsto w przepisach czytamy: "do zaczynu dodać 2 łyżki aktywnego zakwasu". Co to oznacza? Jeśli zakwas przechowujemy w lodówce, to nie można go nazwać aktywnym. Aby go uzyskać należy wyjąć zakwas z lodówki, ocieplić do temperatury pokojowej, dodać mąkę i wodę, odczekać aż zacznie bąbelkować (około 12 godzin) i dopiero taki zakwas możemy nazwać aktywnym :) Jak rozpoznać czy nasz zakwas pracuje? Najlepszym dowodem na to, że nasz zakwas żyje są bąbelki pojawiające się na powierzchni masy i wyczuwalny lekko kwaskowaty zapach (zwłaszcza w przypadku mąki żytniej). Zaobserwować to możemy zwykle po każdym dokarmieniu zakwasu. Dobrym przykładem jest również unoszenie się zakwasu do góry. Czasem proces fermentacji jest widoczny gołym okiem, czasem nie. Nie znaczy to jednak, że nasz zakwas nie żyje – dajmy mu więcej czasu i może więcej ciepła? Przechowywanie zakwasu w lodówce Zakwas może stać w lodówce od 1 do 2 tygodni. Generalnie im starszy zakwas, tym jest bardziej odporny na głodówkę. Jeśli nie planujemy w najbliższym czasie pieczenia chleba, dobrze jest go raz na jakiś czas wyjąć z lodówki, ocieplić do temperatury pokojowej, dokarmić, odczekać kilka godzin aż ożyje (zacznie się podnosić), po czym znów schować do lodówki. Po przechowywaniu w lodówce może się zdarzyć, że na powierzchni pojawi się biała lub żółtawa skorupka, lub zakwas zmieni zapach na delikatnie chemiczny bądź acetonowy – jest to zupełnie normalne, po dokarmieniu wszystko wróci do normy. W lodówce powinno się przechowywać czysty zakwas – bez soli, przypraw, nasion i innych dodatków.
Wszyscy lubimy świeży chleb. Robimy więc wszystko, żeby jak najdłużej zachował swoją świeżość. Każdy rodzaj chleba zachowuje swoją trwałość przez inny czas. Najdłużej świeże będą bochenki z żytniej mąki, upieczone na zakwasie. Taki chleb, jeżeli jest przechowywany w odpowiednich warunkach, potrafi zachować dobry smak i wilgotność nawet do 10 dni. Najszybciej wysycha pszenny, drożdżowy chleb. Chleb powinniśmy przechowywać w suchym miejscu, w temperaturze pokojowej. Pozostawiony sam sobie albo szybko wyschnie, albo spleśnieje. Gdzie zatem i w czym najlepiej przechowywać chleb? Moim zdaniem, najlepszymi pojemnikami do przechowywania chleba są worki lniane albo drewniane chlebaki, czyli te pojemniki, które wykonane są z naturalnych surowców. Poniżej postaram się wyjaśnić, dlaczego tak właśnie uważam. Wszystko sprowadza się do wymiany wilgotności czyli "oddychania". Pojemniki do przechowywania chleba powinny być właśnie takie - nie powinny dopuszczać wilgoci do pieczywa, ale równocześnie odprowadzać nadmiar wilgoci, którą oddaje chleb. W przeciwnym razie chleb (szczególnie świeży, jeszcze ciepły), czuje się jak człowiek w kiepskiej jakości kurtkach przeciwdeszczowych. Od zewnątrz nie zmoknie, ale i tak będzie mokry, bo kurtki te zazwyczaj uszyte są z materiału, który nie odprowadza wilgoci na zewnątrz. Wystarczy taki ciepły bochenek zamknąć w folii i niedługo potem mamy coś co wyglądem przypomina chleb, który wcześniej tam włożyliśmy, ale smakiem już nie bardzo. Moje dzieci mówią, że jest wtedy strasznie "gumiasty". Jeżeli jednak nie mamy wyjścia, bo akurat nie mamy nic innego w pobliżu, i musimy przechować chleb w warunkach niezbyt mu sprzyjających (mam tu na myśli przede wszystkim reklamówki), to zróbmy dziurki w folii, żeby choć trochę wilgoci mogło odparować. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że kupienie w sklepie ciepłych bułeczek i włożenie ich do foliowego worka (niestety, nie zawsze jest czas na pieczenie ich, nad czym bardzo ubolewam), nawet jeżeli zrobię w nim małe dziurki czy nie zawiążę siatki, niewiele pomaga. Folia jednak robi swoje. Na szczęście, w większości sklepów są już dostępne torebki papierowe do pakowania pieczywa. Niektóre mają część folii w postaci foliowego "okienka" , ale to i tak jest dużo lepsze niż sama folia. Jak pisałam wyżej, według mnie najlepszymi pojemnikami do przechowywania pieczywa, są te wykonane z naturalnych surowców, a więc: - len - tkanina, której historia sięga około 7500 lat Idealny materiał do przechowywania chleba - nie dopuszcza wilgoci do bochenka z zewnątrz, ale równie skutecznie odprowadza na zewnątrz jej nadmiar - ściereczki, worki lniane - drewno - surowiec znany człowiekowi znacznie dłużej niż len. Również jest idealnym "oddychającym" pojemnikiem do przechowywania pieczywa - chlebaki drewniane Surowce te (len, drewno) - nie pozwolą spleśnieć chlebom, ale też nadmiernie ich nie wysuszą. Bochenek chleba czy bułki zawinięte w ściereczkę lub włożone do lnianego woreczka, można umieścić też dodatkowo w chlebaku. Do przechowywania pieczywa można też używać chlebaków z innych surowców niż drewno - plastik, stal, ale ze względu na to, że niekoniecznie dobrze radzą sobie z odprowadzaniem wilgoci ze środka na zewnątrz, często zaopatrzone są w wywietrzniki. Mimo wszystko jednak, nie polecam trzymania ciepłego pieczywa w tego typu pojemnikach. Owszem, z doświadczenia wiem, że na szczęście plastikowe czy metalowe pojemniki dużo łatwiej i szybciej jest umyć. Piszę "na szczęście", bo pieczywo dużo łatwiej i szybciej psuje się w takich pojemnikach. Dobrym sposobem na przedłużenie życia naszego chleba jest też mrożenie go. Trzeba jednak pamiętać, że musi być on świeży - czerstwego chleba już nie uratujemy w ten sposób - możemy jedynie pozwolić mu wyschnąć do końca i zmielić na tzw. "bułkę tartą" (w tym przypadku bardziej odpowiednia byłaby chyba nazwa "chleb tarty"), albo zużyć jako karmę dla naszych zwierzaków (np. koni czy świnek morskich). Sposób przechowywania chleba jest bardzo istotny. Pojemniki czy woreczki z surowców naturalnych - drewniane chlebaki, lniane worki - niejako same pomagają nam w tej czynności. Dzięki swoim właściwościom tak długo oddają wilgoć z chleba aż będzie ona taka sama, na zewnątrz i w środku (w worku lub chlebaku). W ten sposób ochronimy nasz chleb przed spleśnieniem czy nadmiernym, zbyt szybkim wysuszeniem i będziemy mogli zjeść go aż do ostatniego kawałka. Dodatkowo można spróbować samodzielnie wyhaftować jakiś kuchenny motyw, albo taki związany tylko z pieczywem na worku. Wtedy może stać się wspaniałą ozdobą naszej kuchni, albo prezentem dla bliskiej nam osoby.
Praktyczny przewodnik krok po kroku z poradami, sztuczkami i harmonogramem, jak zrobić, jak używać i jak przechowywać zakwas. Co to jest zakwas? Znany również jako kultura zakwasowa, zakwas jest prostą mieszanką mąki i wody, która działa jak naturalny środek zakwaszający. Dzikie drożdże są obecne w każdej mące, a starter to sposób na wyhodowanie ich w formie, którą można wykorzystać do zapiekania. Charakterystyczna kwaskowatość zakwasu pochodzi od bakterii obecnych w zakwasie i może wahać się od bardzo silnej do dość subtelnej. W miarę dojrzewania zakwasu rozwijają się dzikie drożdże i bakterie, dzięki czemu jest on „mocniejszy” i bardziej złożony w smaku. Do wypieku chleba wystarczy niewielka ilość zakwasu. Dzikie drożdże działają wolniej niż zwykłe świeże drożdże, więc przygotowanie przepisów z zakwasem zwykle trwa dłużej. Przygotowanie zaczynu na zakwasie to prosty proces łączenia mąki i wody, która jest następnie „karmiona” lub odświeżana większą ilością mąki i wody przez pewien czas, aby zachęcić drożdże do fermentacji i rozwoju bakterii. Po zakwaszeniu, zakwas przechodzi przez przewidywalny cykl bąbelkowania, rozrasta się do około dwukrotnego rozmiaru, a następnie opada, a zakończenie tego cyklu zajmie podobny czas, jeśli będzie przechowywany w stałej temperaturze. Co oznacza „nawodnienie”? Zakwasy są często określane jako „uwodnienie” w procentach, na przykład 100-procentowe uwodnienie zakwasów. Procent wskazuje na uwodnienie mąki w starterze. Na przykład, starter 100% uwodnienia byłby zrobiony i karmiony równymi ilościami (wagowo) zarówno mąki jak i wody lub 1 częścią mąki i 1 częścią wody. Nawodnienie startera wpływa nie tylko na jego konsystencję, ale także na szybkość fermentacji. Słabo nawodniony starter będzie gęstszy i wolniej fermentuje, przez co będzie wymagał mniej karmienia. Przechowywanie zakwasu. Zakwas można przechowywać w temperaturze pokojowej lub w lodówce. Jeśli nie zamierzasz codziennie używać zakwasu, najlepiej przechowywać go w lodówce. Aby to zrobić, przygotuj go zgodnie z instrukcją, zamknij słoik, a następnie pozostaw w temperaturze pokojowej na 2-3 godziny (aby pomóc ożywić drożdże) przed umieszczeniem w lodówce do przechowywania. Starter przechowywany w lodówce będzie wymagał “karmienia” tylko raz w tygodniu, aby go utrzymać. Jeśli codziennie używasz zakwasu, przechowuj go w temperaturze pokojowej. Postępuj zgodnie z powyższymi instrukcjami “karmienia”, a następnie pozostaw go w temperaturze pokojowej. Będziesz musiał „nakarmić” go codziennie (o tej samej porze, jeśli to możliwe). Zakwas przechowywany w temperaturze pokojowej i podawany codziennie będzie miał łagodniejszy smak niż ten przechowywany w lodówce i podawany raz w tygodniu.
Często zdarza się tak, że musimy wyjechać, a nasz zakwas zostaje pozostawiony na pastwę swoich bakterii. Nie chcemy przecież zmarnować naszej pracy, szczególnie jeżeli nasz zakwas jest wiekowy. Co zatem zrobić, żeby pod naszą nieobecność zakwas zachował się w stanie jak przed wyjazdem? Najlepszą metodą jest zasuszenie aktywnego zakwasu. Na czym polega ten cały proces? Najważniejszym krokiem jest wysuszenie „bakterii” mamy wtedy pewność, że nic złego się z nich nie wykluje. Zawsze zasuszamy zakwas aktywny (a więc taki dokarmiony minimum 12 godzin wcześniej) i rozprowadzamy go cienką warstwą na pergaminie do pieczenia. Najlepiej zrobić to łopatką silikonową. Cieńsza warstwa pozwoli zaoszczędzić trochę prądu. Piekarnik ustawiamy na 20 stopni (maksymalnie na 30 stopni, w przeciwnym wypadku nasz zakwas upieczemy i nie będzie się nadawał, do piekarnika wkładamy pergamin z zakwasem i suszymy. Suszenie powinno trwać około 2-3 godziny. Taki wysuszony zakwas będzie odchodził płatami of pergaminu. Wyjęty z piekarnika zakwas warto zostawić na jeden dzień w pokoju lub kuchni, tak żeby miał dostęp do świeżego powietrza, które go dodatkowo wysuszy. W jaki sposób odświeżyć wysuszony zakwas? To bardzo proste. Najlepiej wziąć wagowo taką samą ilość naszego „proszku” i ciepłej (nie gorącej) przegotowanej wody. Wszystko to mieszamy na papkę i zostawiamy w ciepłym miejscu, aż nasz zakwas zacznie pracować, podniesie się a na jego powierzchni pojawią się bąbelki powietrza. Tak odświeżony zakwas warto dokarmiać przez kilka dni metodą podstawową, do czasu aż nabierze sił i będzie gotowy do użycia. Co, jeżeli kawas się rozwarstwi? Powodem oddzielenia się wody od zakwasu, może być złe dokarmianie, czyli za dużo wody w stosunku do mąki. Żeby to naprawić trzeba dokarmić zakwas dodając więcej mąki niż wody. Zakwas może się rozwarstwić również, jeżeli zbyt długo stał w lodówce bez dokarmiania. Sprawdzamy czy się nie zepsuł ( czy nie ma pleśni), jeżeli wszystko jest dobrze, dokarmiamy go i wszystko jest ok. Istnieje też inna metoda zasuszenia zakwasu, to metoda Bertinea. Wygląda tak: Bierzemy 600g aktywnego zakwasu, później dodajemy do niego około 500g chlebowej mąki oraz mieszamy. Ciasto stwardnieje, więc będziemy musieli użyć trochę więcej siły. Tak wymieszane „ciasto” należy rozdrobnić (można posiekać nożem) najlepiej na jak najmniejsze kawałki. Zakwas drobno posiekany wysypujemy na dużą blachę pergaminu i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 30 stopni.
Zakwas żytni na chleb to temat, który poruszam po raz kolejny. Ten niezbędny do wypieczenia zdrowego chleba na zakwasie składnik jest prosty do przygotowania, ale wymaga poświęcenia mu nieco czasu i uwagi. Obiecałam w poprzednim wpisie, że podpowiem, jak przechowywać zakwas żytni na chleb i jak go dokarmiać. Po pewnych początkowych trudnościach doszłam już do […] Post Zakwas żytni na chleb – jak przechowywać i jak dokarmiać? pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy. Artykuł pochodzi z tej strony.
zakwas na chleb gdzie przechowywac