Niecodziennik to autopamflet prywatny nie codziennie pisany, a „reszta świata” zawiera pojedyncze teksty o różnej tematyce. niedziela, 18 listopada 2018 Alkoholizm po polsku, dzisiaj
Globalna strategia alkoholowa WHO na lata 2022-2030. 16 listopada 2021. pobierz PDF. Po 10 latach WHO znów pochyla się nad strategią walki ze skutkami szkodliwego picia alkoholu. Ponownie Światowa Organizacja Zdrowia uznała, że na całym świecie spożywanie alkoholu stanowi poważny problem, który wymaga zdecydowanych działań.
Niecodziennik to autopamflet prywatny nie codziennie pisany, a „reszta świata” zawiera pojedyncze teksty o różnej tematyce. sobota, 18 sierpnia 2007 Znów alkoholizm
Zasadniczo obecna sytuacja demograficzna Polski jest zła i pogarszająca się. Obecnie rodzące się roczniki liczą wyraźnie poniżej 400 tys. osób, podczas gdy w wiek emerytalny wchodzą roczniki liczące po około 500 tys. osób. Największą grupę wiekową stanowili w 2018 r. 30 i 40-latkowie, roczniki urodzone w latach 80-tych.
Jestem nauczycielką języka polskiego oraz wychowawczynią w II Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Uwielbiam swoją pracę i młodzież. Pasjonuję się sztuką malarską, filmem oraz teatrem. Na moim blogu znajdziesz pomysły na lekcje języka polskiego i godzinę wychowawczą. Pokażę Wam również, jak pracuję z młodzieżą
Alcoholism & Drug Addiction / Alkoholizm i n arkomania 2019; 32, 3 of 50 statements (10 questions f or each dimension) to which the respondent r eplies using options rang -
. "Alkoholizm i grzech, i choroba, i..." - Wiktor OsiatyńskiDawno, dawno temu Wiktor Osiatyński napisał książkę pod tytułem "Alkoholizm. Grzech czy choroba?". Wynikało z niej niezbicie, że alkoholizm jest chorobą, a nie grzechem. Po kilkunastu latach autor wrócił do tematu i obecnie twierdzi, że alkoholizm to zarówno choroba, jak i grzech, ale także coś jeszcze i stąd właśnie spójnik oraz trzy kropki kończące przewidzenia było, że to, czym jeszcze jest alkoholizm (poza grzechem i chorobą), jest uważa, że każdy alkoholik (a nawet każdy człowiek uzależniony od czegokolwiek) ma przede wszystkim pewien niedobór określonych umiejętności życiowych i tu właśnie tkwi przyczyna problemu - także z powrotem do doktor nauk prawnych i socjologii, zawarł w swojej książce Program 12 Kroków Anonimowych Alkoholików, wraz z jego dość dokładnym omówieniem i wskazówkami odnośnie do praktycznej realizacji, będący skutecznym narzędziem leczenia alkoholizmu na całym świecie. Na tym właśnie programie opierają się prawie wszystkie nowoczesne terapie ciekawe, Osiatyński dowodzi, że Program 12 Kroków AA bardzo dobrze sprawdza się także przy innych uzależnieniach, a nawet w przypadku zaburzeń zupełnie innego typu, na przykład w depresjach czy niektórych nerwicach. I to właśnie czyni z tej książki pozycję wartą uwagi.
„Piekło nie ma dna” – Bożena Snella-Mrozik„Pomysł tych rozmów wziął się z mojego przekonania, że alkoholizm kobiet jest specyficzny, bo kobiety są bardziej związane z rodziną, rodzą dzieci, inaczej przeżywają samotność. Są inne”*. Tej informacji nie znalazłem na okładce książki – na szczęście, bo zapewne bym po nią nie sięgnął, a nie sięgnąłbym, bo straciłaby dla mnie wszelką wiarygodność. Po lekturze dziesiątków książek na temat uzależnień, mam na ten temat inne zdanie. Książka składa się z dziewięciu rozmów z niepijącymi alkoholiczkami oraz wywiadu z psychiatrą, doktor Lubomirą Szawdyn. Historie alkoholiczek, choć ciekawe, są mroczne, ponure, jakoś brak w nich nadziei – mimo, że nie piją (kilka poddano psychoterapii odwykowej, inne przestały pić w zasadzie nie bardzo wiadomo w jaki sposób), czasem nawet kilka lat, czegoś w ich relacjach brakuje… może radości życia? Konwencja, którą przyjęła autorka pytań i inicjatorka rozmów (też alkoholiczka) polega na pokazaniu destrukcji osoby uzależnionej z marginalnym potraktowaniem rozwiązań problemu choć w kilku przypadkach kontrowersyjne, są wypowiedzi profesjonalistki, dr Szawdyn, choćby takie: „Kobiety wchodzą w uzależnienie powoli”**. „…my kobiety mamy niewolniczą naturę i jesteśmy wykorzystywane w różny sposób”***. „Uzależnienie alkoholowe, jeśli nie leczone, jest w stu procentach chorobą śmiertelną”****. -- * Bożena Snella-Mrozik, „Piekło nie ma dna”, wyd. Media Rodzina, s. 93. ** tamże, s. 227. *** tamże, s. 228. **** tamże, s. 231.
Polityka Prywatności Szanowni Państwo, po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do strony” lub zamknięcie tego okna zgadzają się Państwo na to, aby Państwa dane osobowe były przetwarzane w taki sposób, jak zostało w polityce prywatności. Dlatego prosimy, zapoznać się z tymi informacjami i dokonać świadomego wyboru. Przetwarzamy Państwa dane aby mogli Państwo skorzystać z naszych usług. Administratorem danych osobowych jest: WEBprojekt Wojciech Zabierowski ul. Juliana Tuwima 34 lokal 9, 90-002 Łódź Mogą Państwo się skontaktować mając pytania lub wątpliwości w zakresie przetwarzania Swoich danych przez WEBprojekt. Gdy korzystają Państwo z naszego serwisu, danymi osobowymi, które przetwarzamy mogą być, np. adres IP Państwa urządzenia, dane pozyskiwane na podstawie plików cookies lub podobnych mechanizmów zapisywania informacji w urządzeniach Użytkowników, o ile pozwolą one na zidentyfikowanie Państwa. Więcej informacji na temat zakresu danych osobowych oraz cookies znajdą Państwo w Polityce prywatności i polityce plików cookies. Czytaj treść polityki prywatności x Polityka Plików Cookies Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej. Musisz być osobą pełnoletnią aby otworzyć tę stronę Portal nie ma na celu zachęcania osób do spożywania napojów alkoholowych. Strona zawiera informacje używane do celów handlowych, dotyczące napojów alkoholowych i skierowana jest do przedsiębiorców zajmujących się produkcja, obrotem hurtowym, handlem napojami alkoholowymi w rozumieniu ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (
Co roku na całym świecie z powodu nadmiernego spożycia alkoholu umiera 3 miliony osób, co stanowi 5,3% wszystkich zgonów na świecie. Oznacza to, że co 20. zgonu przyczyną – bezpośrednią lub pośrednią – był alkohol. Tak wynika z opublikowanego we wrześniu raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Odsetek zgonów spowodowanych spożyciem alkoholu jest znacznie większy wśród mężczyzn (7,7%) niż kobiet (2,6%). Najwięcej pijących w Europie i obu Amerykach Zdaniem ekspertów z WHO około 237 milionów mężczyzn i 46 milionów kobiet na świecie cierpi na schorzenia spowodowane piciem alkoholu. Najwyższy odsetek osób z takimi schorzeniami jest w Europie i w obu Amerykach (które WHO traktuje jako jeden region), a zaburzenia związane z piciem alkoholu powszechniejsze są w państwach bogatych. Choć eksperci przyznają, że tendencja picia alkoholu w krajach europejskich spadła o 10%, to wzrasta ona natomiast w krajach Azji Południowo-Wschodniej, w regionie Zachodniego Pacyfiku i w Amerykach. Niestety po alkohol sięga coraz więcej osób młodych (20-39 lat i mniej). To właśnie ta grupa wiekowa najbardziej cierpi z powodu nadmiernego picia. Szacuje się, że około 13,5% wszystkich zgonów wśród młodych ludzi spowodowanych jest piciem danych z 2010 r. (na które powołuje się organizacja) wynika, że mężczyźni piją średnio 19,4 litra czystego alkoholu rocznie, a kobiety 7 litrów. Dziennie to około 33 miligramy czystego alkoholu. To mniej więcej tyle, co: dwa 150-mililitrowe kieliszki wina, 750 mililitrów piwa, dwa 40-mililitrowe kieliszki wysokoprocentowego alkoholu. W skali całego świata najczęściej spożywane są alkohole wysokoprocentowe, które odpowiadają za 45 proc. całej konsumpcji, na drugim miejscu jest piwo (34 proc.), a następnie wino (12 proc.).Polecamy: Nie ma takiej ilości alkoholu, która mogłaby mieć pozytywny wpływ na zdrowieAlkohol przyczynia się do wielu choróbO tym, że picie alkoholu jest szkodliwe, wiadomo od dawna – przyczynia się on do ponad 200 chorób, a także do wielu urazów. Z raportu WHO wynika, że ze wszystkich zgonów mających związek ze spożywaniem alkoholu: 28 proc. było efektem obrażeń, np. odniesionych w wypadkach samochodowych, podczas aktów przemocy czy wskutek samookaleczenia, 21 proc. było związane ze schorzeniami układu trawiennego (np. marskość wątroby), 19 proc. z chorobami układu krążenia (choroby sercowo-naczyniowe), reszta zaś z problemami psychicznymi, rakiem etc. Przy czym śmiertelne obrażenia związane z alkoholem występują najczęściej w młodszych grupach również związki przyczynowo-skutkowe między szkodliwym piciem a występowaniem chorób zakaźnych takich jak gruźlica, AIDS. Spożywanie alkoholu przez ciężarną matkę może powodować płodowy zespół alkoholowy i przedwczesne powikłania zobaczyć: FAS, czyli alkoholowy zespół płodowy - co to jest?Co może pomóc ograniczyć spożycie alkoholu? „Alkohol jest substancją psychoaktywną o właściwościach powodujących uzależnienie, która od wieków jest szeroko stosowana w wielu kulturach. Szkodliwe spożywanie alkoholu powoduje duże obciążenie chorobowe, społeczne i ekonomiczne w społeczeństwach. Skutki nadmiernego picia alkoholu odczuwają również najbliżsi osoby pijącej: członkowie rodziny, przyjaciele, współpracownicy i nieznajomi” – czytamy w raporcie WHO. – Zbyt wiele osób, ich rodzin i społeczności cierpi wskutek efektów szkodliwego użycia alkoholu, jak przemoc, obrażenia fizyczne, problemy ze zdrowiem psychicznym i choroby, rak czy wylewy. Nadszedł czas, by wzmocnić działania zapobiegające temu poważnemu zagrożeniu dla rozwoju zdrowych społeczeństw – oświadczył dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, prezentując wskazuje na instrumenty, które – jej zdaniem – pomogłyby w walce z alkoholizmem. Wśród nich są: ograniczenie dostępu do alkoholu, zwłaszcza dla osób niepełnoletnich, zakaz jazdy pojazdami mechanicznymi pod wpływem alkoholu, zmniejszenie popytu na alkohol poprzez wprowadzenie mechanizmów podatkowych i cenowych, kampanie edukacyjne uświadamiające konsekwencje picia alkoholu, zapewnienie przystępnego i niedrogiego leczenia osobom z zaburzeniami picia, wdrażanie badań przesiewowych i krótkich programów interwencyjnych w zakresie niebezpiecznego i szkodliwego picia w służbie zdrowia. TO CIĘ MOŻE ZAINTERESOWAĆ: Rak piersi a alkohol: dlaczego kobiety nie powinny nadużywać trunków? Picie w czasie ciąży szkodzi dziecku! Kampania "Kocham. Nie piję" Alkohol szkodzi ciężarnym: na wszystkich butelkach mają być oznaczenia! Jesteś niewyspany? Twój mózg reaguje tak, jakbyś był pijany Źródło: raport WHO, PAP --------
Endling: Extinction is Forever to doskonały przykład, że gra może być też narzędziem. Recenzowana produkcja służy rozrywce, ale równocześnie zawarto w niej historię, która próbuje przekazać nam, graczom, pewne wartości. Pytanie tylko do kogo trafi ten proekologiczny przekaz. 3,4/5Endling: Extinction is Forever – wyginięcie z lisiej perspektywyOstatnio gry coraz częściej przekazują nam nieoczywistą perspektywę dla opowiadanych historii, rezygnując z ludzkich głównych bohaterów. Mieliśmy przecież prześmiewczy i kultowy już Goat Simulator, a niedawno premierę miało głośne Stray opowiadające o zbłąkanym kocie. Zabieg taki może służyć wyłącznie zmaksymalizowaniu rozrywki, jak w opowieści o szalonych Kórlikach z Rabbids: Party of Legends, ale czasami inne podejście pomaga też w opowiedzeniu ważnej właśnie jest w przypadku Endling: Extinction is Forever. Już sam tytuł w luźnym przekładzie brzmiałby: Ostatni z gatunku: wymieranie jest wieczne. Brzmi dość ponuro, prawda? Bo taka właśnie jest ta gra. Nie jest typową rozrywką dla każdego, ale prostą i stosunkowo krótką propozycją z przesłaniem dla tych, którzy nie są obojętni na dziejącą się wokół nas w ciągłej ucieczceKontrolę nad lisią bohaterką przejmujemy w momencie, w którym musi ona uciekać z płonącego lasu. Kierując nią już od pierwszych minut widzimy dookoła wielką katastrofę. Dotychczasowy dom stanął w ogniu i trzeba szukać nowego schronienia. Dzieje się to w możliwie prostej mechanicznie formie, znanej z gier platformowych, dzięki czemu względnie szybko udaje się dotrzeć do pierwszej z jaskiń, w której można odpocząć. Ostrzegam, jeśli nie jesteście w stanie patrzeć na cierpienie zwierząt (choć ukazane możliwie niedrastycznie), to od Endling odbijecie się już w pierwszej scenie. Chwilę po dojściu do nory jesteśmy świadkami narodzin czterech potomków, z których jeden zostaje… uprowadzony. To nie koniec rozgrywających się dramatów. Każdej nocy trzeba będzie wychodzić na łowy, by zapewnić liskom pożywienie. Równocześnie w tle będziemy obserwowali pracę fabryk, wyniszczającą ludzką aktywność i rozmaite przeszkody, które pokazują dobitnie, że świat człowieka nie jest przyjazny dla zwierząt szukających jak wcześniej wspomniałem, żeby swobodnie grać w Endling: Extinction is Forever, trzeba mieć pewną odporność na smutek wylewający się z ekranu. Co prawda wyjątkowo ciężko jest tu przegrać i choć w teorii młode lisy mogą umrzeć z głodu, to w praktyce gra prowadzi nas za rękę pozwalając na duży margines błędu. Początkujący gracze będą więc mieli ułatwione zadanie, ale pozostali mogą się tu nieco opowieść bardzo szybko robi się monotematyczna, a twórcom zabrakło pomysłów na urozmaicenia i dodatkowe wątki. Właściwie każde wyjście z jaskini oznacza szukanie pożywienia, a co kilka takich wypadów otrzymamy nowe wskazówki na temat zaginionego liska, które pchają do przodu główną fabułę. Prawda jest jednak taka, że całe Endling, trwające niespełna cztery godziny, dałoby się zamknąć w mniej niż połowę tego czasu. Bo tyle mniej więcej jest tu faktycznej historii i przekazu. Reszta to zapychacz będący uproszczoną wersją gry lekko i nie do końca przyjemnieMam wrażenie, że twórcy postawili sobie za cel edukowanie na temat szkodliwej działalności człowieka. No i rzeczywiście, ludzie ubrani w kombinezony i maski, brodzący w brudnych rzekach to dość dosadny obraz tego, co robimy z naszym środowiskiem. Wciąż jednak uważam, że w tle mogłoby się dziać znacznie więcej i jeśli już stawiamy na dramat, to można go było w większym stopniu wypełnić przekaz płynący z Endling może trafić do większej grupy graczy przez to, że produkt ten jest prosty, krótki i z łatwą w odbiorze oprawą audiowizualną. Na wyróżnienie zasługują animacje lisków, które naprawdę mogą się spodobać. Mnie osobiście urzekło przepychanie młodego pyskiem przez wąską szczelinę, gdy już jeden z potomków na skutek zaplanowanych przez twórców wydarzeń zyska taką umiejętność. Szkoda tylko, że całkiem niezła oprawa dźwiękowa ginie gdzieś w tle i nie podbudowuje napięcia w niektórych mocniejszych to ja jestem ten maruda jeśli chodzi o gry. Ot, pisaniem o nowych (i starych) tytułach zajmuje się już od ponad 20 lat, co nieco więc widziałem i przeżyłem. A jednak w przypadku Endling: Extinction is Forever wychodzi na to, że nie jestem wcale tak wielkim malkontentem. Jasne, tytuł ten ma swoje wady, z których najpoważniejszą jest chyba szybko wkradająca się powtarzalność. Mimo wszystko jednak ta krótka opowieść mnie oczarowała. Czym zapytacie? A choćby owym komiksowym stylem graficznym, świetnymi animacjami i naprawdę niezłym klimatem. Tło w postaci niszczonej na naszych oczach planety jest niezwykle wymowne, a przesłanie samej gry całkiem mocne. I dobrze się stało, że Endling: Extinction is Forever trafił w ręce graczy właśnie teraz – w szczycie sezonu ogórkowego, bo gdyby ta gra ukazała się w innym czasie pewnie zniknęłaby w tłumie. Naprawdę szkoda by było. Moja ocena: 4/5Endling: Extinction is Forever – czy warto kupić?Ta gra to połączenie nieskomplikowanego symulatora przetrwania z grą platformową. Twórcom udało się stworzyć produkt możliwie uproszczony – dzięki temu przekaz proekologiczny może trafić do większej ilości odbiorców, ale jest niewielka szansa, że wciągnie ich na wszystko, jeżeli sama oprawa i tematyka, przedstawiona chociażby na zwiastunie, do Was trafiają, to warto dać Endling szansę. To krótka historia, która może poruszyć niejednego gracza. Bo przecież gry jako medium to nie tylko pusta rozrywka, ale też okazja do refleksji, prawda? Jeśli macie więc akurat nastrój na grę w takim klimacie, warto choć na chwilę zainteresować się historią o lisiej rodzinie. Żałować nie powinniście, a może coś z tej opowieści w Was jeszcze o Endling: Extinction is Forever [Playstation 4]stonowana i przyjemna oprawa audiowizualna,bohaterowie, których można zaprojektowana mapa z przejściami pomiędzy ścieżkami,czytelny w odbiorze przekaz i morał,niski próg wejścia dla początkujących graczy,jak na grę w przetrwanie, nieco zbyt prosta,szybko staje się powtarzalnaGrafika: / Zadowalający plusDźwięk: / Zadowalający plusGrywalność: / ZadowalającyGrę Endling: Extinction is Forever na potrzeby niniejszej recenzji otrzymaliśmy od jej polskiego dystrybutora - firmy Koch Media Poland
alkoholizm i reszta świata